Nie oceniamy. Kurwa mać. Słyszysz to? NIE OCENIAMY. Czy przypadkiem nie właśnie dlatego nie odzywasz się do ludzi, nie mówisz im o tym, co w tobie najbardziej wstydliwe, czyli o tym, co siedzi najgłębiej, o tym, dzięki czemu jesteś osobą, a nie Robocopem, czy nie przypadkiem właśnie dlatego nie mówisz o tym, bo boisz się oceny? Że jesteś głupi, słaby i pojebany? Dlaczego przestałeś mówić rodzicom, co w szkole albo w ogóle co słychać? Ile razy usłyszałeś, że to, co mówisz, jest beznadziejne, a ty sam niedojrzały? Czy zdajesz sobie sprawę z tego, jak potwornie, powtarzam, potwornie ważne dla poczucia bezpieczeństwa, dla tego, żebyś naprawdę się przed kimś otworzył, żeby mogła powstać bliskość, ta, za którą tak płaczesz o drugiej w nocy nad żołądkową, jak ważne jest nieocenianie? Pewność, że ten, do którego mówisz, nie tworzy sobie w głowie opinii na twój temat?
- Małgorzata Halber, Najgorszy człowiek na świecie
Reposted from ankss via littlewolf